Wypełnić czytelnym pismem
Formularze znamy wszyscy, autor wiersza też. Utwór przypomina właśnie formularz, ankietę, znajdują się tu różne pytania, które możemy skojarzyć z tego typu tworami. W niektórych przypadkach pytaniom towarzyszą sugestie, w jaki sposób można wypełnić poszczególne (pozostające oczywiście w sferze wyobraźni) wolne miejsca. W wierszu chodzi o nawiązanie do popularnego w epoce, w której żył autor, obdarcia człowieka z wszelkich przejawów indywidualności. Wpisanie różnych swoich danych do formularza sprawia, że każdy człowiek staje się podobny setkom, tysiącom pozostałych. Pytania są zwykłe, w formularz trzeba wpisać między innymi imię i nazwisko, datę urodzenia, stan cywilny, fakt posiadania dzieci, chęć ich posiadania bądź nie. Schematyczność pytań sprawia, że można wpisać cokolwiek, można jak najbardziej się wysilać, wymyślać, a i tak czytanie formularza przez osobę z zewnątrz nie wywoła żadnej specyficznej reakcji na nasze dane. Brak tam pól, pozwalających na ukazanie siebie. Panującym ustrojem politycznym jest totalitaryzm; widać to wyraźnie w wierszu. Schematy, nakazy, konieczność podporządkowania się ustaleniom to rzeczy bardzo typowe. Po lekturze wiersza wrażenia są dość negatywne, człowiek żyjący w systemie totalitarnym jest ciągle zaniepokojony, nieufny: "żywi nieufność". Jakiekolwiek przejawy samodzielności, indywidualności są tępione, trzeba więc "utrzymywać w ryzach nieposłuszeństwo". Bunt, brak zgody z postanowieniami władz może doprowadzić do tragicznych konsekwencji. Poezja Barańczaka jest bardzo typowa, łatwo rozpoznać, w jakim czasie powstały wiersze. Były pisane wtedy, kiedy każdy człowiek był "posiadaczem majątku trwałego lęku". Ludzie chcieli zapomnieć o swoim istnieniu, przerwać nici, łączące ich z niewolą totalitaryzmu, nie chcieli mieć dzieci "czy zamierza mieć dzieci (tak, nie); dlaczego "nie?", żeby nie musiały one przechodzić przez to samo, cierpieć, żyjąc w niewoli.
|